Forum Kraina Lintharia Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kanon maga

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kraina Lintharia Strona Główna -> Struktura wewnętrzna Krainy / Kanony profesji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Carrolin LaLonde
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orthyean

PostWysłany: Sob 22:26, 25 Paź 2008 Temat postu: Kanon maga

Magia towarzyszyła wszystkim czterem Ludom od zarania ich dziejów. Już w pierwszych pisemnych podaniach i relacjach czytamy o guślarzach przyzywających duchy zmarłych, trucicielach potrafiących z najzwyklejszego ziela uczynić zabójczą miksturę lub czarownikach sprowadzających na swoich wrogów nieszczęścia. Najczęściej chwalą się tym – jak i wszystkim innym – ludzie, jednak najwięcej magów z naturalnym darem rodziło się i nadal rodzi wśród wiecznie zielonych drzew puszczy Emleris. Dla elfów magia jest czymś naturalnym, co przychodzi samo w potrzebie. Używają jej przy codziennych czynnościach i traktują jej siłę na równi z siłą fizyczną. Z kolei magowie ludzcy traktują innych jak gorszych. Najczęściej wywyższają się i izolują, tak właśnie powstała Gildia Magów. W jej statucie zapisano, że Gildia chronić ma świat przed rozprzestrzenianiem się niekontrolowanych, dzikich czarowników, lecz któż w to dziś wierzy? Na każdym kroku magowie Gildii ukazują się jako zbawicieli społeczeństwa nie bacząc na wszechobecny głód i cierpienie wokół nich. Krasnoludzcy czarodzieje służą reszcie społeczności. Swoje zdolności wykorzystują do ochrony kopalń przed zawaleniem, wyszukiwania nowych złóż lub naturalnych korytarzy wydrążonych w górach. Często także słabszych magów posyła się z większymi transportami metali i kamieni szlachetnych, by ochraniać je przed wszędobylskimi zbójcami. Arthanie niezwykle rzadko szkolą się na magów, choć jeżeli już zdecydują się na takową naukę, zadziwiają wszystkich swoim niekonwencjonalnym podejściem. W Mgłę wchodzą chcąc uchronić się przed niebezpieczeństwem i dlatego bogowie obdarzyli wszystkich Arthan darem ukrywania się we Mgle w chwilach zagrożenia nakazując im jednak wracać, gdy niebezpieczeństwo przeminie.

Mgła jest przestrzenią, gdzie magia przyjmuje swoją właściwą postać. Gdzie słowa ujawniają swoją siłę, a magowie mogą ją kontrolować. Będący tu znajdują się poza czasem, w nieokreślonej przestrzeni. Jedynym ziemskim prawem, jakiemu podlegają jest śmierć, która nawet tu dosięga wszystkich, którzy na nią zasługują. Odbywa się to tylko na innych prawach i gdzie indziej przebywają zmarli we Mgle, a gdzie indziej ci, którzy ducha wyzionęli w normalnym świecie. Stało się to powodem udręki wielu kochanków, którzy za życia rozdzieleni, nie spotkają się po kres wszystkich dni. Można ujrzeć tu wszystko, zarówno teraźniejszość, przeszłość, jak i przyszłość, dziejące się w dowolnym miejscu obejmującym znane obszary Lintharii, bowiem do tych nieodkrytych prowadzi długa i żmudna droga pełna niebezpieczeństw. Niemal nikomu nie udało się jej przejść. Wszystko wokół przebywającego we Mgle jest rozmazane, nierzeczywiste. Gdy interesuje go coś konkretnego, musi skupić zarówno swój wzrok, jak i myśli na tym niewielkim wycinku przestrzeni w konkretnym czasie. Dlatego też niezwykle trudne są pojedynki. Za dawnych czasów, nim Gildia ustanowiła surowe zasady ograniczające walki, wygrywał ten, który miał lepszy refleks. Wszystko rozgrywało się w ułamku sekundy, wystarczyło odrobinę rozproszyć czarodzieja, który tracił przeciwnika z oczu. Teraz wszelkie pojedynki obwarowane są surowymi ograniczeniami. Zabrania się zabiegów mających na celu odwrócenie uwagi rywala oraz wykorzystywania takowej spowodowanej przez czynniki niezależne od magów. Nie raz i nie dwa zdarzyło się, iż czarodziej ujrzał nagle zmarłą matkę, żonę, znajome miejsce, a nawet własną śmierć. A na nielegalne walki bez sędziego i jakichkolwiek ograniczeń mało kto, choćby w wielkim wzburzeniu, się zgadza.
Przedmioty fizyczne, przebywające poza Mgłą, nie mogą zrobić nic przebywającym tam magom, jednak już miecz zabrany tam przez swojego właściciela podlega wyłącznie prawom Mgły.

Istnieje wiele rodzajów magii, a najpopularniejszym jest czarodziejstwo. Czarodzieje są najzdolniejszymi z magów umiejącymi wejść w Mgłę zawsze i bez wielkiego wysiłku, choć, naturalnie, im także zabiera to dużo sił. Jaki jedyni potrafią zabierać innych, nieobdarzonych darem magicznym oraz większe przedmioty. Większość z nich specjalizuje się jednym rodzaju magii ściśle powiązanym z jednym z żywiołów i to dzięki niemu właśnie wchodzą w Mgłę tworząc sobie naturalną bramę. Większość z nich związana jest z Gildią Magów, która rozpaczliwie próbuje wyszukać wszelkich magów znajdujących się poza ich kontrolą. Jak na razie jedynym, który tak otwarcie stawia im opór jest Wielki Wezyr Al-Angyf Hassan Timmullah ibn Anam.
Na pustkowiach rozplenili się szamani. Są to słabi ludzcy magowie, którzy za pomocą ziół (kupionych najczęściej od wiedźm) przenoszą się do Mgły. Wrzucają je do ogniska i odurzają ich oparami, by rozmawiać z duchami zmarłych, by po powrocie przepowiadać przyszłość. Przynoszą też ze sobą artefakty, takie jak pióra ptaków, kwiaty lub ziemię, używane później do tworzenia amuletów wszelkiej maści. Ich wejście jednak ma inny charakter, bowiem dzieje się na poziomie świadomości zostawiając ciało w bezruchu. Czarodzieje ignorują ich działalność uznając za niegroźną dla siebie i reszty mieszkańców Lintharii. A ci ochoczo z tego korzystają żądając ogromnych kwot za wykonanie jakiegokolwiek zlecenia.
Wiedźmy to kobiety najczęściej ludzkie obdarzone niewielką mocą magiczną. Wykorzystują ją do rzucania klątw i uroków, przyrządzania wywarów oraz wykonywania codziennych czynności. Żyją najczęściej w wioskach lub małych miasteczkach. Ich obecność otoczona jest tajemnicą, budzą respekt, a zarazem postrach. Słono liczą sobie za pomoc, choćby najlżejszą. często miast pieniędzy żądają przysługi lub przedmiotów trudnych do zdobycia. Gdy kogoś nie stać na zapłacenie na wyświadczoną przysługę, nie mają litości. Prześladują, straszą, zaklinają, co zwykle kończy się szaleństwem i samobójczą śmiercią nieszczęśnika. Nie należy z wiedźmami zadzierać. Swoje czyny otaczają mistycyzmem. Lubują się w niezrozumiałych i długich rytuałach. Często są one na pokaz, aby zrobić wrażenie i przestraszyć. Większość dzisiejszych wiedźm wierzy jednak, że tak trzeba i jest to jedyna słuszna droga. Ich opiece nieraz oddają się panny chcące wyjść za mąż lub młode mężatki marzące o potomstwie, zwykle nie wiedząc, jak niebezpieczne mogą być ingerencje wiedźm.
Druidzka magia ściśle połączona jest z naturą. Druidzi mieszkają w lasach, jednak nie są w najlepszych stosunkach z elfami. Wybierają miejsca odludne, opuszczone i zapomniane. Szukają naturalnych przejść do Mgły, gdzie rozmawiają z tworami natury takimi jak kamienie lub drzewa. Próbują przyjmować zwierzęce postaci i z czasem zachowaniem mniej różnią się od nich, niż przedstawicieli swojego gatunku. Bywa, że czasem jakiś wieśniak znajdzie w lesie szkielet, który wygląda, jakby należał do skrzydlatego człowieka, czy innego dziwnego stworzenia. Druidów rozumieją tylko inni druidzi. Nikt prócz nich nie wie, po co taszczą wiele kilometrów podłużne kamienie, a potem ustawiają w kręgi. Nikt nie wie, dlaczego rozmawiają ze starymi drzewami. Nikt nie wie, dlaczego chodzą nago po lesie. Żeby jeszcze mniej osób ich zrozumiało porozumiewają się sekretnymi językami i używają pokrętnej symboliki. Gildia uważa ich za nieszkodliwych szaleńców, lecz bardzo chętnie bada szczątki przemienionych druidów.
Wróżki i wróżbici, jak nietrudno się domyślić, zajmują się wróżeniem i przepowiadaniem przyszłości. Do samej Mgły nie wchodzą, lecz często znajdują się na jej pograniczu z ludzkim światem. Skupiając się na cząstkach rzeczywistości, takich jak małe przedmioty, próbują dowiedzieć się o przyszłości. Najczęściej właściciela owych przedmiotów. Niektórzy wykorzystują inną metodę: patrzą w herbaciane farfocle, czy obrazki na kartach i szukają ukrytych symboli. Wywołują wiele zamieszania, gdyż większość z nich to tylko szarlatani, którzy z Mgłą wspólnego nie mają nic i patrząc w fusy rozmyślają nie o przyszłości, tylko o pieniądzach, które dostaną. Gildia Magów ma z nimi nielichy problem, gdyż prawdziwe zdolności jasnowidzów są światu wysoce potrzebne, ale i zdarzają się niebywale rzadko. Z tego powodu Gildia przeforsowała przepis nakazujący surowo karać wszystkich, którzy są zwykłymi szarlatanami.
Łowcy zajmują się sprowadzaniem z Mgły różnych przedmiotów, czasem stworzeń. Bywa, że w Mgle zostały niegdyś ukryte rzeczy mające wartość sentymentalną. Wtedy najmuje się łowcę, aby do rzeczonej Mgły się udał i przedmiot sprowadził. Za odpowiednią zapłatą, oczywiście. Zdarza się też, że nawiedzeni alchemicy potrzebują składników, które na całej Lintharii nie występują. Czasem zaś bogata, rozpuszczona panienka chce mieć nietypowe zwierzątko. wtedy to jej zamożny mąż, narzeczony, bądź ojciec biegną do ogłaszającego się łowcy, a tan dostarcza mgielnego psa z czółkami, kanarka śpiewającego barytonem, kota, który wygląda, jakby miał zbyt wiele łap, głów i ogonów (a gdy zabierasz się za liczenie, przy dziesięciu się gubisz), bądź też rosiczkę wygłaszającą wykłady na tematy etyczne i moralizatorskie z elementami teologii. Ale te ostatnie to prawdziwa rzadkość! Podobnie jak w przypadku czarodziejów, istnieją łowcy należący do Gildii Magów, lecz także samowolni, nigdzie niezarejestrowani, których działalność jest sprzeczna z prawami ustanowionymi przez Gildię na terenie księstw Centralnego Sojuszu Księstw Sprzymierzonych.




Mgła


Ostatnio zmieniony przez Carrolin LaLonde dnia Sob 22:39, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kraina Lintharia Strona Główna -> Struktura wewnętrzna Krainy / Kanony profesji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin