Forum Kraina Lintharia Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kanon pirata

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kraina Lintharia Strona Główna -> Struktura wewnętrzna Krainy / Kanony profesji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Carrolin LaLonde
Administrator


Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orthyean

PostWysłany: Śro 18:36, 16 Lip 2008 Temat postu: Kanon pirata

Najgorsze szuje, jakie Lintharia wydała. Drżą przed nimi wszyscy, prócz tych, którzy mogą sobie pozwolić na zakup co najmniej pięciu pokaźnych armat i wynajęcie liczącej co najmniej pięćdziesiąt osób grupy profesjonalnych żołnierzy do ochrony swego nadmorskiego domostwa lub statku. Piratem zostać może każdy, komu uda się dotrzeć w jakiś sposób na Lanodiel i tam zaciągnąć na jakiś statek lub – jeśli ma w kieszeni sumę co najmniej dziesięciu tysięcy sztuk złota – kupić własną łódź. Wydaje się to niezwykle proste, lecz nie jest. Żadna porządna załoga nie zgodzi się płynąć w kierunku wyspy piratów. Jeśli więc komuś zachciewa się piractwa, musi trafić na statek piracki i przekonać kapitana, aby nie skazywał go na śmierć. Zwykle kosztuje to biedaka co najmniej dziesięć batów, niekończące się przesłuchania, czasem nawet przeciąganie pod kilem. Lub góry złota oddane na rzecz skarbca kapitana okrętu lub jego przełożonego. Lecz są to sumy tak znaczne, iż od lat nikomu nie udało się wkupić w łaski morskich zbójców. Dlatego też królowie dawno porzucili próby umieszczenia wśród załóg swych szpiegów. A jeśli nawet takiemu szpiegowi uda się dostać przez surową i krwawą rekrutację, ta zmienia znacznie jego pogląd na świat. A szczególnie góry złota, które lepsi mogą w nagrodę oglądać po udanym napadzie. I już wiedzą, komu bardziej opłaca się służyć.
Do załóg należą zarówno mężczyźni, jak i cenione niezwykle przez kapitan LaLonde kobiety. Na statku pod szkarłatną banderą żaden żeglarz nie ma prawa na kobietę podnieść ręki, chyba, iż dostaje odgórny rozkaz. Przedstawicielki płci słabej wielokrotnie udowodniły swoją praktyczność, siłę i spryt zasługując tym samym na najwyższy szacunek. Mówi się, iż co trzeci pierwszy oficer mianowany przez Carrolin jest kobietą. Również przedstawiciele wszystkich ras widywani są na pirackich okrętach. Arthanie na miejsce wśród załogi zasługują dzięki gotowości do walki, refleksowi, a także lojalności. Ludzie mile widziani są ze względu na swoją wszechstronność – zrobią wszystko, o co się ich poprosi. A także chciwość i strach przed bolesną karą, co czyni ich gotowymi na niemal wszystko, byle jej uniknąć. Elfowie, którzy dołączają do piratów są zawsze przedstawicielami Morskich Elfów, którzy zaciągnęli się podczas jednej z wymian handlowych. Kapitanowie cenią ich za zwinność, szybkość i bezwzględność, a także zmysł w sprawach handlowych. Bo pirat to nie tylko maszyna do zabijania, to także przebiegły handlowiec znający wartość pieniądza i umiejący nim rozporządzać.
Ciała nawet najdrobniejszych piratów po kilku miesiącach służby na morzu zmieniają się nie do poznania. Na ramionach pojawiają się wyraźne węzły mięśni, barki rozrastają się, mięśnie brzucha i nóg wzmacniają. Cera staje się ciemniejsza od ciągłego przebywania pod słońcem, a włosy a tego samego powodu często jaśnieją. Ubiór piratów jest równie zróżnicowany, jak i oni sami. Zwykle składa się z luźnych, lnianych spodni, koszuli i kamizeli zupełnie niedopasowanych kolorystycznie oraz skórzanych, przeważnie wytartych butów z wysoką cholewką.
Hierarchia wśród piratów nie jest zbyt skomplikowana, jeśli chodzi o Szkarłatnych. U nich najważniejsza jest kapitan Carrolin LaLonde. Jej to należy się największy szacunek oraz bezwzględne posłuszeństwo. Ona dzierży niesamowitą władzę nad każdą istotą na całej wyspie, łącznie z niezależnymi kapitanami Iraedil. Niżej stoją kapitanowie każdego z pięćdziesięciu statków nie wliczając tego najwspanialszego, pięćdziesiątego pierwszego – „Fałszywego Skrzypka”, czyli okrętu pod osobistym dowodzeniem kapitan LaLonde. Wśród załogi tejże łajby znajdują się nie tylko najwspanialsi i najwierniejsi marynarze, jacy pływają po morzach, ale i przyjaciele samej Carrolin, którzy od lat pracują z kapitan. Niżej od kapitanów są ich pierwsi oficerowie, za nimi drudzy oficerowie. Dalej regularni członkowie załogi, których hierarchia ustala się samoistnie, podczas rejsów. I małpy prochowe, czyli dzieci nie starsze niż dwanaście lat, które podczas abordażów noszą proch do dział, a normalnie zajmują się najbardziej parszywymi pracami. Mają własne pomieszczenie, a właściwie wydzieloną część ładowni, gdzie mogą spać spokojnie. Jedzą razem z nowymi, jednak ich posiłki nie są bynajmniej ochłapami. Kapitanowie mają przykazane dbać o dzieci, bo to one będą niegdyś panować na morzach. Są to przede wszystkim sieroty wyłapane na ulicach podbijanych miast oraz dzieci piratów narodzone podczas ich służby i powierzone opiece kapitan. Niżej stoją już tylko najmłodsi stażem majtkowie, którzy nie mieli jeszcze okazji wykazać się w abordażach lub innych napadach. Ci traktowani są jak chodzące wiadra pomyj. Nie mają własnego miejsca do snu, pokładają się gdzie mogą modląc do bogów, by nie zawadzili podczas snu nikomu wyżej postawionemu. Do jedzenia dostają resztki z posiłków innych marynarzy, a źle traktowani są nawet przez małpy prochowe. Wśród samowolnych załóg, panuje zwykle chaos. Choć władzę zawsze dzierży kapitan okrętu wraz ze swymi oficerami.
Najczęstszą bronią piratów są, naturalnie, szable. Lecz na te liczyć mogą jedynie kapitanowie, oficerowie i ci, którym uda się je kupić. W zbrojowni statków znajdują się zwykle jedynie długie, zakrzywione sztylety z miedzi (wynalazek drugiego oficera „Fałszywego Skrzypka”, żeby się nie zaplątywały między liny na pokładzie. A miedziane, bo miedź nie rdzewieje zbyt szybko, co odkryto już na początku wypraw morskich), krótkie, około 16-calowe toporki, głównie do przecinania olinowania w razie potrzeby, jednak w ataku skuteczne na równi z lekkimi młotami. Elfowie na statkach często obejmują stanowiska kuszników na szczytach wyblinek. Pirackie kusze są lekkie, jednak często zawodne. Młodzi piraci otrzymują tylko proce i woreczki z kamieniami, aby z bezpiecznej odległości ostrzeliwać poszczególnych wrogów. Żaden szanujący się pirat nie założy zbroi. W przypadku walk na statku, zbroja staje się śmiertelną pułapką uniemożliwiającą swobodne łażenie po linach, a ochrony przed piekielnie niebezpiecznymi szablami i tak nie może zagwarantować.
Piraci twierdzą, że byli od zawsze. Jednakże każde dziecko uczące się w obrębie Centralnego Sojuszu Księstw Sprzymierzonych wytknęłoby, gdyby tylko się odważyło, kłamstwo lub, delikatnie to ujmując, przeinaczanie faktów. Pierwsze statki pirackie pod wodzą kapitana Etana Corme pojawiły się u wybrzeży Lintharii w roku 2500 i zaczęły atakować wsie przybrzeżne powodując ich całkowite wymazanie z map, po kilku zaledwie latach napadów. Już trzy miesiące po pierwszym ataku, na Lanodiel powstał pierwszy budynek, a była nim karczma prowadzona przez żonę kapitana Etana – Juliettę Corme. Zaraz potem wybudowano regularny port. Kilkadziesiąt lat później Orthyean rozrosło się niewyobrażalnie, a w innej części wyspy zaczęto budować Ireadil. I takie były początki pirackiego rzemiosła, jakże łatwego wobec absolutnego braku silniejszego oporu ze strony lądu.


„Szczury! Szczury zawszone z was i szczurami dla mnie pozostaniecie, choćbyście wykazali się niezwykłą odwagą i umiejętnościami. A nawet może upadniecie do rangi wszy, które po zawszonych szczurzych grzbietach łażą. Bo jakiemu kapitanowi przydatna odważna, lecz martwa załoga? Ja chcę, żebyście umieli wykonywać polecenia. Nie, jak najlepiej potraficie. Tak, jak ja, do jasnej cholery, wam mówię! I gówno mnie obchodzi, czy się będziecie myć, czy nie. Czy szczać w morze, czy w gacie. Czy będziecie żreć, co dają, czy przymierać głodem. Jedyne, co musicie to zachować bezwzględne posłuszeństwo wobec mnie!” Fragment pierwszej przemowy kapitan LaLonde do załogi „Fałszywego Skrzypka” przed pierwszą wyprawą. Spisane przez nieznanego skrybę obecnego na statku wśród oficerów.


Ostatnio zmieniony przez Carrolin LaLonde dnia Śro 19:24, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kraina Lintharia Strona Główna -> Struktura wewnętrzna Krainy / Kanony profesji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin